The Moody Blues solo - Justin Hayward i John Lodge
«1995-06-02»
Co Nam Zostało z Tych Płyt

Komentarz

The Moody Blues solo - Justin Hayward i John Lodge

Audycja dzięki

Olek - data

Olek - komentarz

Vampirek - komentarz - treści komentarzy

Olek - opis

Maciej Skulski - opis - potwierdzenie

AkoBe - opis - uzupełnienie

AkoBe - pochodzenie

Opis

1. Justin Hayward & John Lodge - Blue Guitar

2. Komentarz Tomasza

Justin Hayward i John Lodge. Dwaj członkowie grupy The Moody Blues i utwór "Blue Guitar", który nagrali w '76 roku pod hasłem Blue Jays. Bo tak też nazywała się ich grupa, która zrealizowała w '75 płytę długogrającą pod właśnie tytułem "Blue Jays" i później tylko tego jednego jeszcze singla "Blue Guitar". Utwór, który długo, długo, długo był poszukiwany przeze mnie i przez wielu sympatyków Moody Blues, bo ukazał się wtedy tylko na singlu i dopiero kompaktowe wznowienie albumu "Blue Jays" zostało wzbogacone o ten właśnie utwór. Proszę Państwa, to jest taka letnia muzyka. Kiedy Hayward i Lodge nagrali płytę "Blue Jays" była późna wiosna, początek lata. Kiedy z kolei ja zdawałem maturę, dotarły do mnie płyty Justina Haywarda i John Lodge'a, wydane wprawdzie w lutym, ale dopiero po paru miesiącach je dostałem i słuchałem ich właśnie w czerwcu. Później Justin Hayward nagrał swoją kolejną, solową płytę, płytę "Night Flight", która ukazała się w lipcu 1980 roku. Wydaje mi się, że taka pora ciepła i słoneczna, to pora idealna do słuchania takiej pięknej muzyki, przy której po prostu chciałoby się wyjść gdzieś przed siebie i iść tak przez pola, po prostu bez celu i słuchać, słuchać, słuchać. Jeśli ktoś z Państwa ma taką okazję, to zapraszam, bo do godziny 15-tej Justin Hayward i John Lodge, ich solowe nagrania z tych wspaniałych płyt, o których wspomniałem. Rozpoczynamy od albumu "Songwriter" - Justina Haywarda. To był rok '77, wtedy kiedy płyta się ukazała, zarówno Hayward jak i Lodge, który nagrał wtedy album "Natural Avenue", powiedzieli, że nie widzą jak na razie szans na wznowienie działalności Moody Blues. Ale już latem '77 roku przeczytałem w "Melody Maker", że zespół się schodzi. No i na lato '78 roku mieliśmy kolejną płytę - "Octavę". Justin Hayward - album "Songwriter", trzy utwory, to będzie kilkanaście minut muzyki. Najpierw "Tightrope", czyli taka "Wysoka lina", po której chodzą cyrkowcy. Później utwór tytułowy "Songwriter" - "Autor piosenek" i następnie przebój "Country Girl" - "Wiejska dziewczyna". Justin Hayward.

 

3. Justin Hayward - Tight Rope

4. Justin Hayward - Songwriter (Part 1)

5. Justin Hayward - Songwriter (Part 2)

6. Justin Hayward - Country Girl

7. Komentarz Tomasza

To był Justin Hayward z płyty "Songwriter", do której jeszcze dzisiaj wrócimy. Bo dzisiaj jesteśmy niczym nie ograniczeni, nie ma już żadnej powieści, słuchamy sobie muzyki na pełnym luzie, aż do godziny 15-tej. Tak więc teraz będzie powiew lata, które za oknem szaleje, ku mojej dzikiej radości - "Summer Breeze", tak się będzie nazywać kolejny utwór, wykonawcą będzie John Lodge. "Summer Breeze", czyli po prostu "Letni powiew wiatru". Później jeszcze dwie piosenki w jego wykonaniu, wszystkie te trzy utwory pochodzić będą z płyty "Natural Avenue", również z roku 1977. "Summer Breeze" najpierw, później "Carry Me", czyli "Nieś mnie" i "Rainbow" - "Tęcza".

 

8. John Lodge - Summer Breeze

9. John Lodge - Carry Me

10. John Lodge - Rainbow

11. Komentarz Tomasza

To był John Lodge i trzy utwory z albumu "Natural Avenue" z '77 roku. Teraz ponownie Justin Hayward i krótki fragment, dwa utwory z płyty "Night Flight", o której wspominałem, że ukazała się latem w 1980 roku. "Crazy Lovers" - "Szaleni kochankowie" i "Suitcase" - "Walizka".

 

12. Justin Hayward - Crazy Lovers

13. Justin Hayward - Suitcase

14. Komentarz Tomasza

Justin Hayward z albumu "Night Flight" z 1980 roku i jeszcze wracamy do płyty "Songwriter" zgodnie z tym co obiecałem, jeszcze dwie piosenki, bo Justin Hayward, to jednak Justin Hayward. Pamiętajmy, że ten człowiek skomponował "Nights In White Satin" i chyba coś mu się za to należy. Wydaje mi się zresztą, że wszyscy zgodzą iż jest on najciekawszym ze wszystkich członków Moody Blues i komponuje najpiękniejsze utwory. Chociaż na dawnych płytach wyróżniał się Mike Pinder, ale Mike Pinder tworzył jeden utwór na całą płytę, a Hayward zazwyczaj dwa, trzy. Z płyty "Songwriter" jeszcze "Raised on Love", czyli "Wychowany na miłości" oraz "Doin' Time" - "Za kratkami". Ten ostatni utwór dedykuję tym wszystkim, którzy niestety nie mogę wyjść na dzisiejszą, piękną pogodę. Justin Hayward.

 

15. Justin Hayward - Raised on Love

16. Justin Hayward - Doin' Time

17. Komentarz Tomasza

W naszym koncercie wspomnień dzisiaj śpiewali Justin Hayward i John Lodge. Na co dzień członkowie The Moody Blues. Jest godzina 15-ta.

 

18. Sygnał serwisu Trójki

19. Komentarz Tomasza

Jacek Cholewiński, serwis Trójki.

 


Płyty wykorzystane w ramach audycji

John Lodge - Natural Avenue (1977)

Justin Hayward - Songwriter (1977)

Justin Hayward - Night Flight (1980)

Justin Hayward & John Lodge - Blue Jays (1975)