Yes - Urodziny Zdzisława Beksińskiego
«1995-02-24»
Co Nam Zostało z Tych Płyt

Komentarz

YES Urodziny Zdzisława Beksińskiego (ojca Tomka)

Audycja dzięki

Maciej Skulski - data

Maciej Skulski - komentarz

Vampirek - komentarz - treści komentarzy

Maciej Skulski - opis

AkoBe - opis - uzupełnienie

AkoBe - pochodzenie

Opis

1. Yes - Yesterday And Today

2. Komentarz Tomasza

"Yesterday And Today", czyli "Wczoraj i dziś", utwór z pozdrowieniami dla Anity z Częstochowy. Całe szczęście, że w najnowszym liście wycinków z rubryki towarzyskiej nie było. Proszę Państwa dziś będzie zespół Yes. Będziemy wspominać grupę Yes, która od wielu, wielu lat działa z powodzeniem, chociaż fani tego zespołu nie są do końca zachwyceni najnowszymi jego dokonaniami, ale trzeba przyznać, że zespół trzyma się jak na ponad dwudziestopięcioletni czas działalności i wciąż intryguje. Dzisiaj chciałbym, żebyśmy powspominali sobie nagrania z kilku pierwszych płyt i wprowadzili się w ten niepowtarzalny klimat tej muzyki, a klimat ten tworzą taki trochę anielski, trochę nieziemski głos Jona Andersona, kontrolowane klawiszowe szaleństwo w tle, nastroje zdecydowanie rockowo-klasycyzujące, no i przede wszystkim bardzo, bardzo pozytywna aura, która emanuje z tej muzyki. Słowem - Yes, czyli TAK - jak najbardziej pozytywny... pozytywna nazwa. Utwór "Yesterday And Today" to ballada, bardzo piękna, z pierwszej płyty, utwór bardzo znany i bardzo często cytowany. Natomiast teraz chciałbym, żebyśmy przypomnieli sobie utwory troszkę mniej znane i trochę mniej cytowane, ale zdecydowanie utrzymane w tym nastroju, który mnie przynajmniej do muzyki zespołu Yes przed dwudziestoma laty przekonał całkowicie - "Looking Around', czyli "Rozglądając się" i " Sweet Dreams" - "Słodkie sny".

 

3. Yes - Looking Around

4. Yes - Sweet Dreams

5. Komentarz Tomasza

Brytyjska grupa Yes, jedna z najsłynniejszych super grup z początku lat 70-tych. Tylko Jon Anderson - wokalista i Chris Squire - basista, przetrwali z oryginalnego składu do dziś. A na samym początku w zespole oprócz nich grali - Bill Bruford na perkusji, którym potem powrócił, Tony Kaye na instrumentach klawiszowych, ten Pan również powrócił w latach 80-tych i Peter Banks na gitarze, on odszedł definitywnie po pierwszych dwóch płytach, działał potem przez jakiś czas w zespole Flash. Tony'ego Kaye'a zmienił Rick Wakeman już na czwartym albumie grupy Yes - "Fragile" w '71 roku, a Petera Banksa zmienił Steve Howe, który do prawie dzisiaj w grupie Yes był, teraz niestety już go nie ma, na jego miejscu Trevor Rabin, który rządzi się tam jak szara gęś i moim zdaniem nie robi najlepszej roboty. Dlatego wspominamy te najwcześniejsze nagrania grupy Yes, żeby przypomnieć sobie jak ta cała zabawa się zaczęła. Proszę Państwa, jak mówiłem, każdy zespół ma na swoim koncie jeden albo dwa arcydzieła, takie utwory, do których się wraca, właściwie znaki wytyczające koleje rozwoju zespołu - landmarki takie. I takim utworem w dyskografii grupy Yes jest przepiękna kompozycja trwająca dziesięć minut i zatytułowana "And You And I". Pochodzi ona z najsłynniejszego albumu "Close to the Edge" z '72 roku. Ponieważ jest to już troszkę późniejszy okres działalności grupy, to myślę, że przy jednym z następnych z nią spotkań będziemy jeszcze wracać do tej płyty. Natomiast dzisiaj, no po prostu ten utwór musi zabrzmieć - "And You And I" - "I Ty i ja".

 

6. Yes - And You and I

7. Komentarz Tomasza

"And You And I" - "I Ty i ja", najpiękniejszy chyba i to bezwzględnie najpiękniejszy utwór zespołu Yes z płyty "Close to the Edge". To już była płyta przełomowa, wtedy już grał w zespole Rick Wakeman i wtedy po tej płycie odszedł Bill Bruford. W każdym razie ta płyta cieszy się największym powodzeniem wśród fanów zespołu i jest uważana za taki kamień milowy w historii Yes. Cofniemy się teraz w przeszłość i wrócimy do płyty pierwszej, do albumu "Yes" z 1970 roku. Na tej płycie też było wiele bardzo ładnych utworów, takich właśnie utrzymanych w pięknym, romantycznym klimacie. Chciałbym przypomnieć teraz jeszcze dwa, bo już dwóch słuchaliśmy - "Yesterday and Today" i "Looking Around", te kolejne dwa to - "Harrow Land", opowieść taka bardzo antywojenna i później przepiękna ballada - "Sweetness", czyli "Słodycz". Grupa Yes z pierwszej płyty.

 

8. Yes - Harrow Land

9. Yes - Sweetness

10. Komentarz Tomasza

Trudno się w takiej muzyce nie zakochać, szczególnie jeśli ma się trzynaście lat, a wtedy właśnie po raz pierwszy słyszałem większość nagrań zespołu Yes. To były dwa utwory z pierwszej płyty, druga - "Time and a Word" ukazała się wkrótce i z tej płyty teraz chciałbym też dwa nagrania Państwu przypomnieć, utwory - "Then", czyli "Potem" i tytułowy "Time And A Word" - "Czas i słowo". Wiem, że większości słuchaczy i fanów grupy Yes ta nazwa kojarzy się przede wszystkim z rozbudowanymi suitami, o których Rick Wakeman powiedział później, że były na siłę sklejane z kawałków. Ale mimo to są naprawdę czarujące. I chciałbym uprzedzić już teraz, że niebawem podczas naszych księżycowych, nocnych spotkań w cyklu "Living In The Past", pożeglujemy sobie po "Topograficznych Oceanach". Myślę, że Państwo wiedzą o co chodzi. A teraz już "Then" i "Time And A Word".

 

11. Yes - Then

12. Yes - Time And A Word

13. Komentarz Tomasza

"Time And A Word", czyli "Czas i słowo" - tytułowa kompozycja drugiego albumu grupy Yes powracająca na koncertach do dziś. I teraz przenosimy się na płytę czwartą, na album "Fragile", na którym zadebiutował jako pianista Rick Wakeman. Na tej płycie znalazło się kilka klasycznych utworów, które też do dzisiaj powracają w repertuarze koncertowym, takich utworów jak - "Heart Of The Sunrise", "Roundabout" czy "Long Distance Runaround" i ten właśnie ostatni pojawi się za chwilę - "Long Distance Runaround", czyli "Uciekinier na długi dystans", a później bezpośrednio po tym utworze kompozycja Chrisa Squire'a, która czasami na koncertach osiągała dziesięć minut, tutaj ma dwie z kawałkiem - "Fish", czyli "Ryba", popis basisty, posłuchajmy.

 

14. Yes - Long Distance Runaround

15. Yes - The Fish

16. Komentarz Tomasza

Było to spotkanie z grupą Yes. Wspominaliśmy najwcześniejsze nagrania tego zespołu. Obiecuję Państwu jeszcze do tej grupy w naszym popołudniowym cyklu powrócić. A teraz zbliża się godzina 15-ta...

 

17. Reklama audycji Marka Niedźwieckiego

18. Komentarz Tomasza i sygnał serwisu Trójki

I już prawie jest godzina 15-ta, więc czas na serwis. Jerzy Bokłażec

 

 

19. Serwis Trójki (fragment)