Eksperyment doktora Frankensteina
«1999-09-04»
Trójka Pod Księżycem



Komentarz

Odmieniona Anathema. Cyrk z Quebecku. Powrót Marillion. Spóźnienie Piotra Kosińskiego.

Audycja dzięki

Vampirek - komentarz - treści komentarzy

Vampirek - opis - treści komentarzy

Wojtek z Łodzi - opis - uzupełnienie

AkoBe - pochodzenie

Marcin Piasecki - pochodzenie - fragment

Opis

1. Camel - Selva

2. Komentarz Tomasza

Tu "Noc muzycznych pejzaży", wita Państwa Piotr Kosiński. Wiem, że mówię do Państwa głosem Tomka Beksińskiego, ale to naprawdę ja. Mój mózg znajduje się w głowie Tomka, a mózg Tomka w mojej. Obaj padliśmy ofiarą kolejnego eksperymentu doktora Frankensteina, który przebywał krótko w Polsce na zaproszenie Warner Bros Poland. Ci, którzy byli w czwartek na premierze filmu "Bardzo dziki Zachód" widzieli rezultat jego operacji - Arek Pragłowski był murzynem. A ja jeszcze przez jakiś czas muszę być Tomkiem Beksińskim, ale dziś naprawdę ja mam dyżur w Trójce, ja, czyli Piotr Kosiński, to naprawdę ja. Tomek będzie za tydzień, tak więc proszę nie wyłączać radioodbiorników. Na dobry początek utwór, który pochodzi z płyty, jaką pożyczyłem Tomkowi przed tygodniem i z tego, co wiem, bardzo mu się spodobała. Anathema - "One Last Goodbye".

 

3. Anathema - One Last Goodbye

4. Komentarz Tomasza

"One Last Goodbye" - "Ostatnie pożegnanie", jeden z najpiękniejszych utworów na wyjątkowo wspaniałej płycie grupy Anathema - "Judgement". Proszę Państwa, teraz już na poważnie. Ja tylko zastępuję dzisiaj Piotra Kosińskiego przez chwilę, miejmy nadzieję niezbyt długą chwilę. Zadzwonił do mnie po godzinie dwudziestej z dworca w Krakowie z informacją, że ekspres, którym wybiera się do Warszawy, jest spóźniony około 60-minut i opóźnienie pociągu może ulec zmianie. Po 40-minutach zadzwonił, że opóźnienie uległo zmianie do 120-minut. Jak się sytuacja ma w tej chwili, jeszcze nie wiemy. Piotr ma się tutaj z nami skontaktować, ja zresztą może spróbuję zadzwonić do niego za chwilę na komórkę i dowiem się, gdzie już jest. A póki co jestem tutaj z Państwem i mam nadzieję, że wspólnie doczekamy chwili, kiedy się pojawi i wtedy już pozostanie z Państwem do 4 rano. Płytę grupy Anathema rzeczywiście pożyczył mi przed tygodniem, bo byłem tutaj w studiu u niego zupełnie nieoficjalnie i kiedy puścił utwór "Anyone, Anywhere", to pomyślałem, że coś dziwnego się ze mną dzieje. I Piotr powiedział, że to nad wyraz piękna płyta, i rzeczywiście będzie mi się ciężko z nią rozstać. Muszę ją w ciągu tego najbliższego tygodnia zakupić, żeby móc również z Państwem jej słuchać, na przykład za tydzień, kiedy się już spotkamy jak najbardziej oficjalnie i prawidłowo, zgodnie z rozkładem. Grupa Anathema jeszcze przez kilkanaście minut. Płyta "Judgement", pierwsze cztery utwory: "Deep", "Pitiless", "Forgotten Hopes" i "Destiny Is Dead".

 

5. Anathema - Deep

6. Anathema - Pitiless

7. Anathema - Forgotten Hopes

8. Anathema - Destiny Is Dead

9. Komentarz Tomasza

Zespół Anathema z płyty "Judgement". Płyta, która mnie przynajmniej zaskoczyła bardzo i sprawiła mi niesamowitą niespodziankę. To jest wspaniałe, że wciąż jeszcze czasem coś może nas zaskoczyć. Że jakiś zespół, który zaczynał jako grupa metalowa, używająca wiertarek do kruszenia murów zamiast instrumentów muzycznych, nagle zaczyna grać, nagle zaczyna robić muzykę piękną, nastrojową, wzruszającą muzykę. Tak samo czekam z niecierpliwością na nową płytę grupy Type O Negative. Czekam też na nową płytę grupy Tiamat, mam nadzieję, że będzie równie piękna, jak ostatnia. Grupa Anathema, płyta "Judgement", jeszcze do tej płyty dzisiaj wrócimy. Ja teraz tylko przypominam tym z Państwa, którzy się troszkę spóźnili, że jestem tutaj w krótkim zastępstwie za Piotra Kosińskiego, który jedzie z Krakowa. Piotr padł dzisiaj ofiarą niesubordynacji Polskich Kolei Państwowych, skontaktowałem się z nim przed chwilą przez telefon, jest w trasie. Obiecali mu, w pociągu przynajmniej, szanowni panowie w mundurach, że o godzinie 1:10 pociąg dotrze do Warszawy Centralnej, o godzinie 1:15 ma tam czekać samochód i o godzinie 1:20, 25 Piotr powinien już być tutaj. No, jeśli to się tak wszystko uda, jak jest zaplanowane oczywiście, to około godziny 1:30, około wpół do drugiej, będą go już Państwo tutaj mieli. Do tej chwili muszą Państwo jakoś wytrzymać ze mną, ale mam cichą nadzieję, że muzyka, którą przyniosłem nie będzie taką przykrą zmianą klimatów. Sądzę, że Piotrowi ta płyta bardzo by się podobała. Ja już chciałem się podzielić nią z Państwem od dłuższego czasu, jako że odkryłem ją kilka miesięcy temu na półce u mojego Ojca. To jest zaskakująca sprawa, Ojciec otrzymał tę płytę od jakiejś sympatycznej kanadyjki. Zespół nazywa się Cirque du Soleil, czyli Krąg słoneczny albo Amfiteatr słońca. Jeśli wierzyć zawartej na okładce informacji, to jest już któraś z rzędu płyta tej grupy, ta nazywa się "Myster - Live" albo "Mystere - Live". Ja nie wiem dokładnie jak to wymawiać, bo to jest właściwie francuski, kanadyjski zespół, który jednak tworzy muzykę utrzymaną w klimacie nagrań Loreeny McKennitt, Lisy Gerrard, coś w tym stylu, co Piotr bardzo lubi, co wiem, że Państwo też bardzo lubią i co ja również bardzo lubię. Ta płyta naprawdę mi się spodobała i chciałbym Państwu zaproponować z niej dłuższy fragment, taki 20-parominutowy. Zanim do tej muzyki przejdziemy chciałbym powiedzieć Państwu, że telefon 645-22-33 w Warszawie jest czynny, mogą Państwo dzwonić. Wiem, że Piotr przyjmuje telefony przez cały swój tutaj nocny dyżur w Programie Trzecim, więc ponieważ w tej chwili będzie więcej muzyki, ja mogę również z Państwem porozmawiać, jeśli oczywiście chcą Państwo ze mną dzisiaj rozmawiać. Za moment 645-22-33, a teraz Cirque du Soleil i po kolei: "Uwertura", "Misha", "Egypt", "Rondo/Double Face" i mój ukochany fragment tej płyty, utwór "Ulysse", nie wiem czy tu chodzi o Ulyssesa, czy o coś innego, te tytuły są dosyć zagadkowe, ale mam nadzieję, że się Państwu ta płyta naprawdę spodoba. Płyta została zarejestrowana na żywo w Las Vegas. A więc przed Państwem Cirque du Soleil z płyty "Mystere".

 

10. Cirque du Soleil - Ouverture/Ramsani

11. Cirque du Soleil - Misha

12. Cirque du Soleil - Égypte

13. Cirque du Soleil - Rondo/Double Face

14. Cirque du Soleil - Ulysse

15. Komentarz Tomasza

Grupa Cirque du Soleil. Otrzymałem telefon z Toronto, od słuchacza z Toronto, który powiedział, że jest to cyrk z Quebecu, który taką muzyką okrasza swoje występy. Jeżdżą podobno po całej Ameryce, często występują w Las Vegas. Ta płyta została nagrana na żywo w Las Vegas, nazywa się "Mystere", jest naprawdę śliczna. Mam nadzieję, że się Państwo ze mną zgadzają. Przypominam raz jeszcze, że Piotr Kosiński będzie. Piotr Kosiński jedzie, już się mam nadzieję zbliża do Warszawy. A my z kolei mamy za niecałe 4-minuty godzinę pierwszą, ja mam trwający ponad 4-minuty jeszcze jeden utwór grupy Anathema dla Państwa. Nazywa się "Make It Right".

 

16. Anathema - Make It Right (F.F.S.)

17. Komentarz Tomasza (1:00)

Anathema - "Judgement", jedna z piękniejszych płyt jakie się ostatnio ukazały. Utwór "Make It Right". Jest minuta po pierwszej.

 

18. Sygnał serwisu Trójki

19. Komentarz Tomasza

Serwis Trójki.

 

20. Serwis Trójki

21. Komentarz Piotra Paszkowskiego i Tomasza

PP: To był serwis Trójki.
TB: Który przygotował i przedstawił Piotr Paszkowski.

 

22. Sygnał Trójki

23. Paul Rodgers - Wishing Well

24. Komentarz Tomasza

Trwa "Noc muzycznych pejzaży" w Programie Trzecim. Tomasz Beksiński zastępuje Piotra Kosińskiego. Piotr Kosiński powinien już dojeżdżać do Warszawy, jeśli wszystko odbywa się zgodnie z planem albo raczej z brakiem planu Polskich Kolei Państwowych, które dzisiaj zawaliły sprawę i Piotr jedzie z Krakowa od godziny dwudziestej, aż do teraz. Za chwilę spróbuję się z nim znowu skontaktować i powiem Państwu, już gdzie jest. To był... to był Paul Rodgers, to nie był zespół Free, to był Paul Rodgers, który kilka lat temu nagrał kilka starszych utworów Free, Bad Company na swojej płycie "Muddy Water Blues". Na płycie, która zawierała właściwie tylko bluesy Muddy Watersa, ale do pierwszych kilku egzemplarzy, kilku tysięcy egzemplarzy, czy kilkuset egzemplarzy dołączono jeszcze jedną płytę z takimi intrygującymi utworami. I ponieważ wiem, że Paul Rodgers jest jednym z ulubionych wokalistów Piotra, to myślę, że Piotr również ucieszy się na wiadomość, że do końca tego roku podobno ma się ukazać box kilku kompaktowy z rzadkimi utworami grupy Free, przeważnie koncertowymi. Natomiast na przyszły rok zapowiadana jest powtórka całej dyskografii z bonusami, płyty mają być zremasterowane, także sądzę sympatycy Free, sympatycy Paula Rodgersa będą się bardzo cieszyć. To był utwór "Wishing Well", jeden z najbardziej ulubionych i najbardziej znanych. Proszę Państwa, jako że tutaj jestem dzisiaj i wiem, że Piotr często słucha z Państwem tej muzyki, to ja pozwolę sobie również powiedzieć teraz z przyjemnością, że od dłuższego już czasu chciałem z Państwem ponownie posłuchać pewnego zespołu, pewnego zespołu, którego już bardzo, bardzo, bardzo dawno razem nie słuchaliśmy.

 

25. Marillion - Jigsaw

26. Komentarz Tomasza

Oczywiście zespół Marillion i "Jigsaw". Jak to przyjemnie po długiej przerwie wrócić do muzyki, która gdzieś jest w nas, głęboko. Przez dłuższy czas staraliśmy się ją zupełnie z siebie wyprzeć, wyrzucić, zamknąć się na te dźwięki, bo kojarzyły się nie tak, jak powinny, ale czas, czas załatwia takie sprawy. W tej chwili znów słucham Marillion i bardzo mi się podoba. Proszę Państwa, otrzymałem informację od słuchacza, że Fish ma wystąpić w Polsce 3 października w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu, to ma być jedyny koncert i podobno biletów nie można nigdzie kupić, one są rozprowadzane drogą pocztową, jakoś tak. W każdym razie można się skontaktować z człowiekiem, który wszelkich informacji w tej kwestii udzieli i być może również udostępni Państwu bilety. Niejaki Marek Cieślak, jego adres podaję w Poznaniu: ulica Wichrowe Wzgórze 26G/69, kod do Poznania: 61-697 i dwa telefony do Pana Marka Cieślaka: 0 600... 061 to jest kierunek i domowy: 821 90 48 albo komórkowy: 0 51... 501 570 461. Powtarzam numery: 061 kierunek i w domu: 821 90 48 albo komórka 0 501 570 461. Fish w Poznaniu 3 października, Marek Cieślak udziela informacji na ten temat. Proszę Państwa, Piotr Kosiński już przyjechał z tego, co wiem, rozmawiałem z nim kilka minut temu. Pociąg nie planowo spóźniony, planowo wjechał podobno o godzinie 1:10 na Dworzec Centralny. Piotr powinien być lada moment w studiu. A z nami przez kilka najbliższych minut Mr Fish i utwór "Mr Buttons".

 

27. Fish - Mr Buttons

28. Komentarz Tomasza

Fish i utwór "Mr Buttons" z albumu "Kettle of Fish", jedno z rzadkich nagrań, bo znajduje się tylko na tej składance i jest bardzo piękne. I znowu Marillion, proszę Państwa, kolejny utwór, którego słucham ostatnio na okrągło i bardzo miło mi się go słucha. Przypominają się stare, dobre czasy. Utwór nazywa się "Cinderella Search".

 

29. Marillion - Cinderella Search

30. Komentarz Tomasza i Piotra Kosińskiego TB-

Tomasz Beksiński: Marillion i "Cinderella Search". Jest już w studiu Piotr Kosiński. Welcome back to the circus, Piotrze.

Piotr Kosiński: Oj welcome back, welcome back. Mam lekką zadyszkę, jak słychać i przyznam szczerze, że miałem zacząć od sarkastyczny podziękowań dla Polskich Kolei Państwowych, w szczególności...

TB: Ja już powiedziałem, że padłeś ofiarą niesubordynacji Polskich Kolei Państwowych.

PK: W szczególności dla ekspresu Ernest Malinowski, a to nazwisko jest ściśle związane z historią polskiego kolejnictwa. Ale nie jest mi bynajmniej do śmiechu, ponieważ to opóźnienie było spowodowane tym, że koło Nowego Sącza pewien młody człowiek, niespełna dwudziestoletni, wybrał chyba najgłupszy sposób rozwiązania swoich życiowych problemów i po prostu rzucił się pod ten pociąg.

TB: O Boże...

PK: I stąd to opóźnienie już, już w Krakowie, dwie i pół godziny. No i... i tak się to właśnie skończyło.

TB: Aj, to nie wiadomo jak to skomentować, bo niestety tak to czasem bywa, że samobójcy myślą tylko o sobie.

PK: No niestety, tak to bywa. To może zagrajmy w takim układzie.

 

31. David Sylvian - September

32. The Moody Blues - Nothing Changes

33. Komentarz Tomasza i Piotra Kosińskiego PK -

PK: Tak, tym utworem Davida Sylviana i tą kompozycją, która przed chwilą miałem zamiar dzisiaj przywitać się po godzinie dwunastej. No, tak się złożyło, w smutnych okolicznościach, że witam się nią po godzinie pół do drugiej. No cóż, Tomku, chciałem Ci strasznie podziękować za to, że...

TB: Przyjemność po mojej stronie jak zwykle. To też było dobrze, że akurat miałem dzisiaj zupełnie niezaplanowany wieczór. Nic się nie miało wydarzyć. Miałem sobie siedzieć w domu, jak zwykle i albo oglądać pęknięcia na suficie, albo oglądać jakiś idiotyczny film nagrany z telewizji kilka dni temu. A tymczasem miałem przyjemność przyjść tutaj do studia, posłuchać z Państwem muzyki i w tej chwili usłyszeć, coś, na co czekam już kilka lat. Czyżby Moody Blues?

PK: Tak, w poniedziałek ukazuje się najnowsza płyta Moody Blues, czyli za... no, można powiedzieć niecałe dwadzieścia cztery godziny. Myślę, że jest taka, jak tytuł właśnie tego nagrania, który ten album zamyka - "Nothing Changes".

TB: To był właśnie ten utwór, czy...

PK: Tak, tak, to był ten właśnie utwór. I taka jest ta płyta, nic nie zmienia się drastycznie w muzyce Moody Blues i chyba właśnie o to chodzi, bo trudno, żeby grupa Moody Blues nagle zaczęła grać, nie powiem co, jakiś... preferować jakiś inny gatunek muzyczny, bo wtedy wszyscy jej fani, by się od niej odwrócili. A myślę, że na tą... na taki właśnie album, jaki się ukazuje, na taki właśnie album czekają.

TB: Ja pamiętam, że oni kiedyś powiedzieli, że... złożyli sobie przysięgę, po którymś tam z pierwszych koncertów, że będą zawsze robić muzykę taką, jaką chcą i nie będą zwracać uwagi absolutnie na modę, na nic, na żadne wpływy z zewnątrz, tylko będą robić to, co czują, co w nich gra i to słychać.

PK: Słychać to będzie słychać za chwilę. Tu specjalnie za moment pojawią się obok siebie dwa utwory, jeden bardzo stary, jeden z moich najukochańszych utworów Moody Blues, bo to będzie "Isn't Life Strange"...

TB: Ahh, też go lubię.

PK: ...Johna Lodge'a. A za chwileczkę również kompozycja Johna Lodge'a, ale z najnowszego albumu i warto się będzie uważnie przysłuchać tym dwóm nagraniom, jak wiele jest w tym nowym nagraniu odniesień do tego właśnie starego.

TB: Także ja się również przysłucham, a później już się wycofam, więc ja się z Państwem żegnam już teraz. Zostawiam tutaj studio do dyspozycji Piotra i dziękuję za te półtorej godziny spędzone razem z Państwem i mam nadzieję, że no spotkamy się za tydzień. Nie będę...

PK: Ja Ci bardzo dziękuję za dziś...

TB: Że nie będę musiał za tydzień dzwonić do Krakowa i mówić:

PK: No mam nadzieję...

TB: Piotrze, przyjedź, zastąp mnie, bo nie mogę dojść do studia.

PK: No zobaczymy, co będzie. Mam nadzieję, że wszystko odbędzie się już planowo.

 


Płyty wykorzystane w ramach audycji

Anathema - Judgement (1999)

Camel - The Single Factor (1982)

Cirque du Soleil - Mystère - Live À / In Las Vegas (1996)

David Sylvian - Secrets of the Beehive (1987)

Fish - Kettle of Fish 88-98 (compilation) (1998)

Marillion - Fugazi (1984)

Paul Rodgers - Muddy Water Blues (CD2 -The History) (1993)