Muzyka Różna i Różniasta
«1994-03-19»
Trójka Pod Księżycem


Komentarz

Zapowiedzi koncertów: 6.05.94 Legendary Pink Dots we Wrocławiu i 7, 8.05.94 Pendragon w Zabrzu i Warszawie

Godzina 1.00 Serwis III Grzegorz Oster

Godzina 2.01 Serwis III Grzegorz Oster

Godzina 3.00 Serwis III Grzegorz Oster

Następne spotkanie 2.04.1994 Edgar Allan Poe

Audycja dzięki

Maciej Skulski - data

Maciej Skulski - komentarz

Vampirek - komentarz - treści komentarzy

Maciej Skulski - opis

Krzysiek B. - opis - uzupełnienie

chaos_man - pochodzenie

Opis

1. Psyche - Broken Heart

2. Deine Lakaien - Forest

3. Deine Lakaien - Mindmachine

4. Deine Lakaien - Follow Me

5. The Legendary Pink Dots - New Tomorrow

6. Pendragon - The Black Knight

7. Egdon Heath - Jinc

8. Egdon Heath - Gringo

9. Psyche - Broken Heart

10. Komentarz Tomasza (brak)

11. Psyche - Heaven In Pain

12. Komentarz Tomasza (brak)

13. Psyche - Trespass

14. Komentarz Tomasza (brak)

15. Psyche - Blind

16. Komentarz Tomasza (brak)

17. Psyche - Love Is a Winter

18. Komentarz Tomasza (brak)

19. Psyche - Solitude

20. Komentarz Tomasza

Właśnie zachodzi słońce
A myślałeś, że tym razem ci się uda
Twoja pamięć powoli się zmienia
A świat znika

Czy to źle pragnąć wiecznego życia?

Nasłuchuj głosu nieznajomego
Nie wyczujesz niebezpieczeństwa
Aż będziesz już wśród nas

Nie wiem, czy to źle
Ale nie mogę się doczekać zachodu słońca
Noc też ma swoja cenę

 

21. Psyche - Vampire

22. Komentarz Tomasza (brak)

23. The Legendary Pink Dots - On Another Shore

24. Komentarz Tomasza

Trzysta razy myła ręce, lecz wciąż czerwienią spływają
Złapaliśmy ją w przytułku
Wykradła głowę księcia
Ze słowem bluźnierstwo wciąż na jego ustach
Zataczał się jak poderżnięty kurczak
Zlinczowali go, a potem zostawili drgające ciało
Usiedli dookoła i robili na drutach

Błogosław Panie dzikusom dobrze urodzonym
Robią zakłady, kto następny pójdzie pod nóż
Kolor skóry nieważny
Wszystkich nas szlak trafi

 

25. The Legendary Pink Dots - Madame Guillotine

26. Komentarz Tomasza

Przedawkowałem, jestem w śpiączce
Czuję twą bliskość
Lecz tak daleko jesteś

Nie ma ucieczki
Znalazłem wyjście, lecz na klucz zamknięte
Więc muszę tu zostać

Jednak tu spełnia się każde moje życzenie
Każda ręka jest moją
A każde zasadzone przeze mnie drzewo
Sięga nieba i daje złote owoce

Mógłbym nawet kupić całą tę planetę
Tak, utkam gobelin, na którym będziemy razem, gdzieś
Nasze wspólne marzenie
Umierające oczy, twe współczucie
Nagrodę zaciskam w dłoni
Lecz ona rozpływa się

 

27. The Legendary Pink Dots - Hotel Z

28. Komentarz Tomasza

Sheba miała dziewięć żywotów
A ja mogłem w nich spać
Sheba miała śliczny malutki nosek
Jej usta - język jaszczurki kłuje niczym trzynasta letnia róża

Prowadzi cię w ślepe zaułki
Trzepocze rzęsami na dwojgu różnych oczach i szepcze:
"Popłyń do mnie, tyle czasu upłynęło, taka jestem samotna, że chyba umrę"

I niczym motyle daliśmy się ponieść fali wiatru
Posłuszni jej wezwaniu z daleka
I choć gwiazdy sprzyjały, zginęliśmy tej burzliwej nocy
A Sheba nawoływała:
"Popłyń do mnie, taka jestem samotna, że chyba umrę"

 

29. The Legendary Pink Dots - Siren

30. Komentarz Tomasza

Zamknij oczy i licz do dziewięciu
Wszystko będzie dobrze
Na tej planecie nic nie zdoła cię dotknąć

Ta chmura należy do nas
Możemy mieć wszystko
Trzymaj się mnie
Będę cię chronił
Nigdy cię nie opuszczę
Ja, twój anioł stróż

 

31. The Legendary Pink Dots - The Angel Trail

32. Jethro Tull - Living in the Past

35. Van Der Graaf Generator - Pilgrims

36. Van Der Graaf Generator - Refugees

37. Van Der Graaf Generator - The Emperor In His War-Room

38. Van Der Graaf Generator - Killer

39. Van Der Graaf Generator - White Hammer

40. Julee Cruise - Mysteries of Love


Płyty wykorzystane w ramach audycji

Deine Lakaien - Forest Enter Exit (1993)

Egdon Heath - Him, the Snake and I (1993)

Jethro Tull - Living in the Past (1972)

The Legendary Pink Dots - The Crushed Velvet Apocalypse (1990)

The Legendary Pink Dots - 9 Lives to Wonder (1994)



Komentarze/recenzje

Długo oczekiwany powrót Tomka do trzygodzinnych, sobotnich audycji (jak widać na dyrekcję Trójki od czasu do czasu także przychodziło opamiętanie!).

W programie mnóstwo wysmakowanej muzyki, wśród której królowały kompozycje z nowych albumów Psyche ("Intimacy") i The Legendary Pink Dots ("9 Lives to Wonder"). Tym też wykonawcom poświęcony został "kącik literacki", który wypełnił drugą godzinę "księżycowego muzykowania".

 

Niech zapłonie ogień i rozpali me serce! Miłość jest jak zima, teraz tylko chłód woła moje imię. Czemu nie chcesz roztopić tego lodu? Przecież obiecałaś mi wieczność.
("Love Is A Winter").

 

Trzysta razy myła ręce, ale wciąż czerwienią spływają. Złapaliśmy ją w przytułku, wykradła głowę księcia z okrzykiem "bluźnierstwo!" wciąż na jego ustach - zataczał się jak poderżnięty kurczak. Zlinczowali go, a potem zostawili drgające ciało, usiedli dookoła i robili na drutach.
("Madame Guillotine").

 

Sheba miała dziewięć żywotów, a ja mogłem w nich spać. Sheba miała śliczny malutki nosek - jej usta - język jaszczurki, kłuje niczym trzynasta letnia róża. Prowadzi cię w ślepe zaułki, trzepocze rzęsami na dwojgu różnych oczu i szepcze: "popłyń do mnie, tyle czasu upłynęło, taka jestem samotna, że chyba umrę". I niczym motyle daliśmy się ponieść fali wiatru, posłuszni jej wezwaniu z daleka. I choć gwiazdy sprzyjały, zginęliśmy tej burzliwej nocy, a Sheba nawoływała: "popłyń do mnie, taka jestem samotna, że chyba umrę".
("Siren").

 

Trzecią godzinę wypełniły natomiast sztandarowe kompozycje legendarnej formacji brytyjskiej Van Der Graaf Generator. Wśród nich pojawił się oczywiście słynny "Killer" z obowiązkowo przełożonym tekstem.

 

Mieszkasz na dnie morza i zabijasz wszystko, co przepływa obok. Jesteś jednak bardzo samotny, gdyż inne ryby boją się ciebie. Pragniesz towarzystwa, chcesz kogoś mieć, bo przez całe życie byłeś sam. Czarnego dnia, czarnego miesiąca, na czarnym dnie morza twoja matka dała ci życie i sama natychmiast umarła, gdyż dwoje morderców nie może żyć obok siebie. Gdy zrozumiała, że nadszedł jej czas, nawet się ucieszyła. W morzu czai się śmierć, ryby nie umieją fruwać, pomóżcie mi, gdyż ja też fruwać nie umiem.

 

Przy okazji tej prezentacji Tomasz wspominał, jak to w bardzo zamierzchłych czasach przygotowywał wspólnie z jakimś człekiem (personaliów nie wymienił) audycję dla - uwaga! - "Lata Z Radiem". Zamierzał wówczas zaprezentować kilka utworów z repertuaru VDGG wraz z przetłumaczonymi tekstami. Cały dowcip w tym, że kiedy ówczesny współpracownik Tomasza zobaczył przyniesione przez niego przekłady, wykrzyknął: "Czy musi być ten makabryzm?!".


Autor: Krzysiek B.