Pink Floyd - The Wall cz.2
«1986-10-13»
Klub Płytowy (Stereo)

Audycja dzięki

AkoBe - data

Vampirek - komentarz - treści komentarzy

AkoBe - opis

Stefan - pochodzenie

Opis

1. Komentarz Tomasza (niekompletny, 2 fragmenty)

(...) w spotkaniu w Klubie Stereo przy muzyce zespołu Pink Floyd. Dzisiaj "The Wall", czyli "Mur", druga płyta z tego dwupłytowego zestawu. Dzielimy ją następująco: 20 minut 10 sekund - część pierwsza, 21 minut 50 sekund - część druga. Przy okazji od razu informuję, że jutro "The Final Cut" i czasy będą następujące: 20 minut 30 sekund w pierwszej części, 21 minut 30 sekund w części dru (...).

Prosili mnie Państwo telefonicznie, gdy rozmawialiśmy w piątek o przetłumaczenie całego albumu "The Wall". Mam tutaj przed sobą sporo papieru zapisanego i będę się starał, ile przynajmniej zdążę, przeczytać Państwu dzisiaj na zakończenie. Z tego też względu pomyślałem, że słowo wstępne dzisiaj będzie bardzo krótkie, przejdziemy od razu do muzyki, zresztą o tym albumie bardzo wiele już powiedzieliśmy sobie w piątek. Państwo doskonale już wszystko wiedzą. Za moment część trzecia tej płyty, strona trzecia wersji analogowej, strona najbardziej nastrojowa, najbardziej melodyjna. Nawet w recenzji, w tygodniu "Melody Maker" napisano, że jest to strona najbardziej nadająca się do słuchania. Pierwszy utwór "Hey You", czyli "Hej Ty", tego utworu w filmie nakręconym według płyty, niestety nie ma, później "Is There Anybody Out There?" - "Czy jest tam ktoś na zewnątrz?", następnie "Nobody Home" - "Nie ma nikogo w domu", "Vera", czyli "Wera", chodzi tutaj o Verę Lynn, niegdyś śpiewającą protest songi, następnie "Bring The Boys Back Home" - "Sprowadźcie chłopców z powrotem do domu" albo "Niech wszyscy chłopcy wrócą do domu" i "Comfortably Numb", czyli "Wygodnie obojętny", to będzie mój ulubiony fragment tej płyty. Apropo samego filmu, dzisiaj nie zdążę Państwu zbyt wiele o nim powiedzieć, bo będą teksty. A jest to film bardzo wartościowy, bardzo głęboki i zarazem bardzo efektowny, którego zresztą opowiedzieć się niestety nie da. Szkoda, że nie trafił na nasze ekrany, martwi mnie to bardzo, bo Centrala Wynajmu Filmów na przykład, ostatnio wolała wydać dewizy na brednie tak absolutną jak "Protektor", w którym to filmie nawet tytułu nie umiał nikt przetłumaczyć. "Protektor", to obrońca albo opiekun, ale w końcu nie o tym mowa w tej chwili. Myślę zresztą, że ten film kiedyś może, może doczeka się jakiegoś pokazu w Polsce, na razie niestety istnieje wyłącznie w wersji video. Słuchamy zespołu Pink Floyd (...)

 

2. Pink Floyd - Hey You

3. Pink Floyd - Is There Anybody Out There?

4. Pink Floyd - Nobody Home

5. Pink Floyd - Vera

6. Pink Floyd - Bring the Boys Back Home

7. Pink Floyd - Comfortably Numb

8. Komentarz Tomasza (niekompletny, 3 fragmenty)

(...) dzieje się sekwencja właśnie ilustrująca ten utwór - "Comfortably Numb". Manager i kilku jego współpracowników wbiegają tam, widzą, że główny wokalista zespołu, Pink, jest zupełnie nieprzytomny, reanimują go, wynoszą stamtąd i w momencie, gdy niosą go korytarzem, prowadzą go do samochodu, widać jak on powoli przechodzi metamorfozę, jakby obrastał w taki dziwny kokon, zamieniał się w tego robaka. Mówiłem Państwu o robakach w piątek. Chodziło tutaj o kształtowanie na jeden i ten sam wzór. I gdy już samochód rusza i odwozi bohatera na salę koncertową, widać jak z tego właśnie kokonu wykluwa się robak, wykluwa się motyl. Niesamowity, po prostu on zdziera ze siebie to coś, czyli czym porósł cały i pod spodem mamy już faszystę w mundurze, który wkracza na koncert, gdzie stoi wielka mównica i wygłasza swoje niesamowite zupełnie (...)

(...) Film jest jak już wspomniałem wstrząsający i można go oglądać wielokrotnie, za każdym razem odkrywając w nim jakby coś nowego, bo wiele treści nakłada się tam na siebie. Ten koncert, ten wiec faszystowski, jest o tyle bardziej niesamowity, że symbol owej kapeli, tego zespołu, w którym Pink występuje, to dwa skrzyżowane młoty. Te młoty przypominają bardzo swastykę i później mamy w utworze "Waiting For The Worms" sekwencje następującą, sekwencję rysunkową. Maszerujący żołnierze zamieniają się właśnie w takie maszerujące młoty, które idą przed siebie, elegancko ubrane niszcząc wszystko co im stanie na drodze (...)

(...) "The Wall" i ostatnia część. Pierwszy utwór również w filmie się nie pojawia - "The Show Must Go On", czyli "Przedstawienie musi trwać", a następny "In The Flesh", czyli "We własnej osobie", to jest właśnie ta sekwencja, która śpiewana jest, w zasadzie wykrzykiwana przez Pinka do mikrofonu na owym, niesamowitym wiecu, później "Run Like Hell", czyli "Uciekaj ile masz sił", "Waiting For The Worms" - "Czekając na robaki", "Stop", czyli po prostu "Stop", "The Trial" - "Rozprawa" i "Outside The Wall" - "Po drugiej stronie muru" (...)

 

9. Pink Floyd - The Show Must Go On

10. Pink Floyd - In the Flesh

11. Pink Floyd - Run Like Hell

12. Pink Floyd - Waiting for the Worms

13. Pink Floyd - Stop

14. Pink Floyd - The Trial

15. Pink Floyd - Outside the Wall

16. Komentarz Tomasza (niekompletny, 2 fragmenty)

(...) i tak nagle, wpół słowa kończy się ta płyta. Jest to zresztą pętla jak Państwo zapewne zauważyli, bo od tego samego momentu rozpoczyna się pierwsza strona, rozpoczyna się cały album (...).

(...) więc zaczynamy - "The Wall", czyli "Mur" i Pink Floyd.

"In The Flesh?" - "We własnej osobie?" - ze znakiem zapytania

A zatem myślałem sobie, że wybierzesz się na koncert
Aby przeżyć ten ciepły dreszczyk w blasku świateł
Powiedz mi słoneczko, czy coś Ciebie niepokoi?
Może nie tego się spodziewałeś
Jeśli chcesz dowiedzieć się co naprawdę jest za tymi zimnymi oczami
Musisz wpierw przedrzeć się przez maskę

"The Thin Ice" - "Cienki Lód"

Mamusia kocha swoje dziecko
I tatuś też cię kocha
A morze wydaje Ci się ciepłe
Zaś niebo, niebieskie

Jeśli zamierzasz się ślizgać
Po cienkim lodzie nowoczesnego życia
Ciągnąc za sobą niemy wyrzut
Miliona twarzy zalanych łzami
Nie dziw się, gdy lód
Zacznie Ci pękać pod stopami
Wpadniesz w tę głębie i stracisz świadomość
A twój strach pójdzie za tobą

"Another Brick In The Wall" - "Jeszcze jedna cegła w murze"

Tatuś odleciał za ocean
Zostały tylko wspomnienia
I zdjęcie w rodzinnym albumie
Tatusiu, co jeszcze mi zostawiłeś?
Była to tylko jeszcze jedna cegła w murze

"The Happiest Days of Our Lives" - "Najszczęśliwsze dni naszego życia"

Kiedy dorośliśmy i poszliśmy do szkoły
Byli tam pewni nauczycie
Którzy gnębili dzieci jak tylko mogli

Wtrącali się do wszystkich naszych spraw
I obnażali wszystkie nasze słabostki
Lecz wszyscy w mieście wiedzieli
Że gdy oni wracali wieczorem do domu
Ich tłuste i psychopatyczne żony
Pomiatały nimi dokładnie tak samo

"Another Brick In The Wall" część druga

Nie potrzebujemy edukacji
Nie potrzebujemy kontroli naszych myśli
Ani mrocznej atmosfery sarkazmu w klasie
Nauczyciele zostawcie dzieci w spokoju
Jesteście tylko jeszcze jedną cegłą w murze

"Mother", czyli "Matka"

Mamo, czy myślisz, że oni zrzucą bombę?
Czy myślisz, że spodoba im się ta piosenka?
Że będą się starali mnie złamać?
Mamo, czy mam budować mur?
Mamo, czy mam kandydować na prezydenta?
Czy mam wierzyć w rząd?
Czy oni postawią mnie na linii ognia?
Och Mamo, czy wszystko było na nic?

Uspokój się dziecino, nie płacz
Dzięki Mamie spełnią się twoje nocne koszmary
Mama zarazi cię wszystkimi swoimi lękami
Mama będzie cię trzymać pod skrzydełkiem
Nie pozwoli ci fruwać, lecz może pozwoli ci śpiewać
Dzięki Mamie będzie Ci ciepło i wygodnie
O tak, Mama pomoże zbudować mur

Mamo, czy myślisz, że ona jest wystarczająco dobra dla mnie?
A może myślisz, że ona jest niebezpieczna?
Czy ona poszarpie twego chłopczyka na strzępki?
Och Mamo, czy ona złamie mi serce?

Uspokój się dziecino, nie płacz
Mama wybada wszystkie twoje dziewczyny
I nie pozwoliłbyś się zadawał z kimś paskudnym
Mama poczeka aż wrócisz do domu
I zawsze dowie się gdzie byłeś
Dzięki Mamie będziesz zdrowy i czysty
Tak, dla mnie zawsze będziesz tylko dzieckiem

Mamo, czy ten mur musiał być aż tak wysoki?

"Goodbye Blue Sky" - "Żegnaj błękitne niebo"

Czy widziałeś przerażonych ludzi?
Czy słyszałeś spadające bomby?
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się czemu musieliśmy się kryć
Gdy obietnica nowego, wspaniałego świata
Rozpostarła się pod czystym, błękitnym niebem?

Płomienie już zgasły, ale ból pozostał
Żegnaj błękitne niebo

"Empty Spaces" - "Puste przestrzenie"

Czym mamy wypełnić puste przestrzenie
Po naszych rozmowach?
Jak mam wypełnić ostatnie wolne miejsca?
Jak mam wykończyć mur

"Young Lust" - "Młodzieńcze pożądanie"

Jestem nowym, obcym chłopcem
W tym mieście
Gdzie się podziały dobre czasy?
Kto mnie oprowadzi?
Potrzebuję zepsutej dziewczyny
Czy jakaś kobieta w tej pustelni
Sprawi wreszcie, że stanę się mężczyzną?
Która zajmie się rockandrollowym zbiegiem?
Która mnie uwolni?

"One of My Turns" - "Jeden z moich ataków"

Dzień po dniu, miłość szarzeje
Jak skóra umierającego człowieka
I noc w noc, udajemy, że wszystko jest dobrze
Ale ja się zestarzałem
A ty oziębłaś
I nic nas już nie bawi
I czuję, że zbliża się jeden z moich ataków
Czuję się zimny jak brzytwa
Ciasny jak przepaska
Suchy jak pogrzebowy bęben

Uciekaj do sypialni
W tej walizce na lewo
Znajdziesz moją ulubioną siekierę
Nie patrz z takim strachem
To mi przejdzie
To po prostu jeden z moich złych dni
Może chcesz gapić się w telewizor?
Albo iść do łóżka?
Albo kontemplować widok pustej autostrady?
Może chcesz się nażreć?
Albo nauczyć fruwać?
Może chcesz bym ja spróbował?

Chcesz wezwać gliny?
Czas już abym przestał?
Czemu uciekasz?

"Don't Leave Me Now" - "Nie opuszczaj mnie teraz"

Kochanie, nie opuszczaj mnie teraz
Nie mów, że to już koniec
Przypomnij sobie jak przysyłałem ci kwiaty
Potrzebuję cię, kochanie
By poniżać cię
Na oczach moich przyjaciół
Nie opuszczaj mnie teraz
Jak mogłaś odejść?
Skoro wiesz jak bardzo ciebie potrzebuję
By sprać cię na kwaśne jabłko w sobotni wieczór
Kochanie
Nie opuszczaj mnie teraz
Jak możesz tak mnie traktować?
Kochanie, czemu odchodzisz?

"Another Brick in the Wall" część trzecia

Nie potrzebuję obejmujących mnie ramion
Nie potrzebuję uspokajających mnie prochów
Widziałem pismo na murze
I nie potrzeba mi już nic
Wszystko to były tylko cegły w murze

"Goodbye Cruel World" - "Żegnaj okrutny świecie"

Żegnaj okrutny świecie
Opuszczam cię dziś
Żegnaj
Żegnajcie wszyscy ludzie
Nie możecie powiedzieć już nic
Co by zmieniło mój zamiar
Żegnajcie

"Hey You" - "Hej Ty"

Hej ty, tam na mrozie
Samotny i starzejący się
Czy mnie wyczuwasz?
Hej ty, tam wśród rzędów na zdrętwiałych nogach
Z gasnącym uśmiechem
Czy mnie wyczuwasz?
Nie pomagaj im pogrzebać światła
Nie poddawaj się bez walki

Hej ty, w swoim domku
Siedzisz nago przy telefonie
Czy może chcesz mnie dotknąć?
Hej ty, z uchem przy murze
Czekasz aż ktoś zawoła
Czy chcesz mnie dotknąć?
Czy pomożesz mi nieść ten kamień?
Otwórz swe serce, wracam do domu

Ten kamień to jest zdecydowana aluzja do "Dogs". (wtrącenie Tomasza)

Ale to była tylko fantazja
Mur był już zbyt wysoki
Mimo największych wysiłków
Nie udało mu się wydostać
I robaki dobrały się do jego umysłu

Hej ty, tam na drodze
Zawsze robisz co ci każą
Czy możesz mi pomóc?
Hej ty, z drugiej strony muru
Tłuczesz butelki w holu
Czy możesz mi pomóc?
Nie mów mi, że już nie ma nadziei
Razem stoimy, gdy nas rozdzielą padamy

"Czy jest tam ktoś na zewnątrz?"

"Nobody Home" - "Nie ma nikogo w domu"

Mam mały, czarny zeszyt, w którym zapisuję swoje wiersze
Mam woreczek na szczoteczkę do zębów i grzebień
Gdy jestem dobrym psem, czasami rzucają mi kość
Mam elastyczne sznurowadła i spracowane dłonie
Mam też trzynaście gównianych kanałów w telewizorze do wyboru
Mam elektryczne światło
I zdolność jasnowidzenia
Wręcz zdumiewającą zdolność obserwacji
I dlatego wiem
Że gdy będę się starał do ciebie dodzwonić
W domu nie zastanę nikogo

Mam obowiązkowe płyty Hendrixa
I nieuniknione dziury
Wypalone z przodu mojej ulubionej, jedwabnej koszuli
Mam palce poplamione nikotyną
I srebrną łyżkę na łańcuchu
Mam wielki fortepian, na którym sobie przygrywam

Mam dziko patrzące oczy
I wielkie pragnienie fruwania
Lecz nie mam dokąd pofrunąć
Kochanie, kiedy podniosę słuchawkę
Wciąż w domu nie będzie nikogo

Mam parę butów do wspinaczki
Ale już mi się nie chce

"Vera", czyli "Wera"

Czy ktoś pamięta jeszcze Verę Lynn?
Jak powiedziała
Że znowu się spotkamy
Pewnego słonecznego dnia
Vero!
Co się z Tobą stało?
Czy jest ktoś tutaj
Kto czuje to samo co ja?

"Bring the Boys Back Home"

Niech wszyscy chłopcy wrócą z powrotem do domu
Nie zostawiajcie dzieci samych (...)

 


Płyty wykorzystane w ramach audycji

Pink Floyd - The Wall (1979)