Bauhaus - "Mask" (1981)
«1989-11-27»
Romantycy Muzyki Rockowej
Komentarz
płytę nadano z kompaktu
Audycja dzięki
Wojtek Rojewski - data
Wojtek Rojewski - komentarz
Vampirek - komentarz - treści komentarzy
AkoBe - opis
Wojtek Rojewski - opis - tytuł
Marek Ochocki - pochodzenie
Opis
1. Bauhaus - Hair of the Dog
2. Bauhaus - Passion Of Lovers
3. Bauhaus - Of Lillies And Remains
5. Bauhaus - Hollow Hills
6. Bauhaus - Kick In The Eye 2
7. Bauhaus - In Fear Of Fear
8. Bauhaus - Muscle in Plastic
9. Bauhaus - The Man With The X-Ray Eyes
11. Bauhaus - In Fear Of Dub
14. Komentarz Tomasza
Tak czasami dziwnie kończą się niektóre utwory. "Harry" - piosenka, która oryginalnie została nagrana jeszcze w '79 roku, a wydana na maksisinglu "Kick In The Eye" w '81 i tutaj się znalazła jako dodatek do płyty kompaktowej "Mask". Przypomnę tytuły wszystkich nagrań słuchanych dzisiaj i w ogóle wszystkich, które są na płycie po kolei. "Hair of the Dog", czyli "Klin"; "Passion Of Lovers" - "Namiętność kochanków"; "Of Lillies And Remains" - "O liliach i tym co zostało"; "Dancing" - "Tańcząc"; "Hollow Hills" - "Wydrążone wzgórza"; "Kick In The Eye" - "Kopnięcie w oko"; "In Fear Of Fear" - "W strachu przed strachem"; "Muscle in Plastic" - "Mięsień w plastiku"; "The Man With The X-Ray Eyes" - "Człowiek o rentgenowskich oczach"; "Mask" - "Maska"; "In Fear Of Dub" - "W strachu przed Dubem". Tutaj już zaczynają się dodatki: "Ear Wax" - "Woskowina", "Harry" i następnie - "1 2 3 4", czyli "1. David Jay 2. Peter Murphy 3. Kevin Haskins i 4. Daniel Ash", taki utwór, w którym każdy z członków zespołu się popisuje przez kilka minut, i utwór "Satori", czyli "Oświecenie" według wierzeń buddyjskich. Piętnaście nagrań na całej płycie, te dwa ostatnie pojawiły się przed tygodniem. Jeszcze gwoli informacji - "In Fear Of Dub", "Ear Wax" i "Harry" wybrane z maksisingla "Kick In The Eye", utwór "1 2 3 4" pochodzi z singla "The Passion Of Lovers" ze strony B, a utwór "Satori ze zwykłego singla "Kick In The Eye" ze strony B. Zespół Bauhaus oczywiście w tym samym składzie co zawsze, więc Peter Murphy, Daniel Ash, Kevin Haskins i David Jay. Jak już powiedziałem, na jakiś czas się z tym zespołem rozstajemy, a powróci podejrzewam już w drugiej połowie stycznia, a jeśli nie zdążymy wtedy, to na pewno najdalej po feriach w lutym. Chciałbym teraz podziękować bardzo serdecznie wszystkim z Państwa za życzenia urodzinowe. Dostałem sporo listów, sporo kartek. Bardzo miło, że Państwo pamiętają. Chciałbym w związku z tym powiedzieć tym wszystkim sympatykom zespołu Marillion, którzy może nas dzisiaj słuchają, że miałem wczoraj okazję, w formie - nie wiem - prezentu urodzinowego chyba, posłuchać już płyty Fisha. Płyta ukaże się dopiero w styczniu, ale Marek Niedźwiecki dostał kasetę promocyjną i mogę Państwu już radośnie zakomunikować, że to jest genialna płyta. To jest następny album Marillion, jeżeli pominiemy "Seasons End". I już tak zupełnie na zakończenie, ponieważ w Warszawie zaczyna śnieżyć, a ponieważ w Sanoku Lady Monika nie słyszała jeszcze, jak pada "Deszcz z nieba", to Siostrzyczki Miłosierdzia, a konkretnie pan Andrew Eldritch i przyjaciele - The Sisterhood - "Rain From Heaven" przez kilka minut aż do końca. Do usłyszenia. Za tydzień zespół Breathless. Dziękują za uwagę Marek Dalba i Tomasz Beksiński.
15. The Sisterhood - Rain From Heaven