Marillion - The Web
Tłumaczenie Tomasza
Deszcz tłucze w moje okno
Ta symfonia odbija się echem w moim wnętrzu
Spoglądam na ściany tego mieszkania
I oceniam granice mojego grobowca
Jestem jak cyklopi w kamienicach
Jestem duszą bez celu
Płaczę wśród gumowych roślin
Ignorując kuszące drzwi
Wycinki z prastarych gazet
Leżą na podłodze
Poplamione winem cieknącym z pożółkłego szkła
To nic nie znaczące słowa
Wyblakłe zdjęcia obnażające ból
Celuloidowe pijawki wysysające mój umysł
Ty skończyłaś już bawić się w kata
Rzuciłaś tą fatalną kość
Poradź mi
Bo ten całun mi nie wystarcza
I tak oto powstaje pajęczyna
Staram się pozbyć wspomnień
Lecz żyję tylko po to
By tarzać się w naszej przeszłości
Swymi wymówkami tkam pajęczynę
I modlę się by jej nitki przetrwały
W pułapce na muchy musi być owad
Bluszcz pieści ściany
Igły uprawiają miłość z narkomanami
Syreny uwodzą swoim śpiewem
Pewność siebie opuściła mnie,
Wraz z tobą
Zgubiony, odtrącony, wzgardzony i samotny
Całuje alienacje w rozgorączkowane czoło
Moi przyjaciele powiedzieli, że miałaś rację
A ja tylko wyśmiewałem twoje łzy
Lecz nawet błazen czasem płacze
Trzymam klucz do wolności
Nie pozwolę by nici rządziły mym życiem
Czas podjąć decyzję
Coś musi się zmienić
Odchodzę
Przeszłość powiedziała swoje
Ale nie zapomnę ciebie
Jesteś cierniem w mym sercu
Podjąłem jednak decyzję
Pokonałem wszystkie lęki
Pokonałem jaskrawy całun
Tak oto kończy się pajęczyna
Tłumaczenie zaprezentowane dnia 1987-09-28
Audycje
1987-09-28 - Marillion - "Script For A Jester's Tear" (KP)