Ultravox - "Lament"
«1988-08-08»
Romantycy Muzyki Rockowej

Komentarz

Ultravox - "Lament" (1984) (bez 1 utworu)
płytę nadano z kompaktu

Audycja dzięki

Wojtek Rojewski - data

Wojtek Rojewski - komentarz

Vampirek - komentarz - treści komentarzy

AkoBe - opis

Opis

1. Sygnał audycji RMR

2. Komentarz Tomasza

Dobry wieczór, tu "Romantycy muzyki rockowej". Chciałbym na samym początku powiedzieć Państwu, że imienia bynajmniej nie zmieniłem, mam na imię Tomasz w dalszym ciągu i Tadeusz w żadnym wypadku nie chciałbym mieć na imię. Dziś zespół Ultravox, płyta "Lament", rok 1984. Płyta, o której dużo złego powiedziano swego czasu, aczkolwiek uważam, mimo iż nie należy do tych najwybitniejszych w dyskografii Ultravox, jest to pozycja ciekawa, jest to pozycja, której słucha się naprawdę z dużą przyjemnością i dziś na Państwa zresztą życzenie płytę tę powtarzamy. Dwadzieścia sześć minut i dwadzieścia sekund będzie mieć część pierwsza, dwadzieścia osiem minut i dwadzieścia dwie sekundy - część druga. I to jeszcze nie koniec, bowiem za tydzień ostatni utwór, wydłużona wersja kompozycji tytułowej, trwająca osiem minut i dwie sekundy. Również za tydzień zespół White Door z płyty niestety analogowej - "Windows", bardzo przez Państwa lubianej, mniej więcej osiemnaście minut każda strona. I to również nie będzie za tydzień wszystko, gdyż posłuchamy jeszcze piosenki z singla "Flame In My Heart", cztery minuty z sekundami. 45 93 61, to numer naszego telefonu do Państwa dyspozycji już za chwilę. Ponieważ muzyki sporo, proponuję abyśmy od razu przystąpili do wysłuchania części pierwszej, w której pięć utworów: "White China", czyli "Biała chińska porcelana", "One Small Day" - "Jeden krótki dzień", "Dancing With Tears In My Eyes" - "Taniec ze łzami w oczach", "Lament", czyli "Lament", utwór tytułowy i raz jeszcze "White China" w tak zwanym "Special Mix", czyli remiksie specjalnym. Do płyty kompaktowej wydawcy dołączyli trzy wydłużone wersje trzech utworów, właśnie "White China", "One Small Day" i "Lament", dlatego kompaktowa wersja tego albumu trwa ponad godzinę. A więc dwadzieścia sześć minut i dwadzieścia sekund, przed Państwem Ultravox - "Lament", część pierwsza.

 

3. Ultravox - White China

4. Ultravox - One Small Day

5. Ultravox - Dancing With Tears in My Eyes

6. Ultravox - Lament

7. Ultravox - White China (Special Mix)

8. Komentarz Tomasza

Zespół Ultravox i "Lament", to była wydłużona wersja piosenki "White China". Część druga rozpocznie się za chwilę od wersji wydłużonej utworu "One Small Day", od wersji, której zresztą najbardziej z całej płyty nie lubię, gdyż moim zdaniem jest to po prostu stracone osiem minut. No ale Państwo już sami zdecydują, czy jest to dobre, czy też jest to niedobre. Ale zanim przejdziemy do drugiej części, mam jeszcze przed sobą list od jednego słuchacza, któremu już raz odpowiadałem na pytanie związane z płytą solową Midge'a Ure'a - "The Gift", i w tej chwili już wiem, na czym polega nieporozumienie. Otóż w "Romantykach muzyki rockowej", w przedostatniej audycji grudniowej w ubiegłym roku nadawałem nie płytę "The Gift", a maksisingle, nagrania z maksisingli Midge'a Ure'a. Natomiast Pan, Panie Marku, wyraźnie usiłuje porównać program tej audycji do płyty "The Gift" i rzeczywiście tytuły się nie zgadzają, bo są to po prostu zupełnie inne nagrania. Tak więc Rock Serwis ma rację, natomiast Pan się pomylił. Przy okazji, zespoły Pink Floyd i Dire Straits gościły już w naszym programie, osobiście prezentowałem Państwu całą dyskografię Pink Floyd, a Tomasz Szachowski bądź Marek Gaszyński dyskografię Dire Straits. Myślę, że będziemy do tych płyt wracać, ale na pewno nie w "Romantykach muzyki rockowej", bo to zupełnie inny rozdział. I przechodzimy do części drugiej naszej dzisiejszej płyty. "One Small Day" (wersja wydłużona) oraz "Man Of Two Worlds", czyli "Człowiek dwóch światów", to nagranie chciałbym zadedykować od siostry Ewy bratu Adamowi. Następnie "Heart Of The Country", czyli "Serce kraju" albo "Centrum kraju", "When The Time Comes" - "Gdy nadejdzie taki czas" i "A Friend I Call Desire" - "Przyjaciółka, którą nazywam pożądaniem", to jest jeden z moich ulubionych fragmentów tej płyty, choć uważam utwór "Man Of Two Worlds" za najciekawszy na całym tym albumie. Przed Państwem ponownie Ultravox - "Lament", część druga.

 

9. Ultravox - One Small Day (Extended Mix)

10. Ultravox - Man of Two Worlds

11. Ultravox - Heart of the Country

12. Ultravox - When the Time Comes

13. Ultravox - A Friend I Call Desire

14. Komentarz Tomasza

To się nazywa gorąca muzyka - "A Friend I Call Desire". Zespół Ultravox, płyta "Lament", szybko przypomnę Państwu cały program: "White China" - "Biała chińska porcelana"; "One Small Day" - "Jeden krótki dzień"; "Dancing With Tears In My Eyes" - "Tańcząc ze łzami w oczach"; "Lament", czyli "Lament"; raz jeszcze "White China (Special Mix)"; później "One Small Day (Extended Mix)"; "Man Of Two Worlds" - "Człowiek dwóch światów"; "Heart Of The Country" - "W sercu kraju"; "When The Time Comes" - "Gdy nadejdzie czas" i "A Friend I Call Desire" - "Przyjaciółka, którą nazywam pożądaniem". Zespół Ultravox i w utworze "Man Of Two Worlds" Mae McKenna, która śpiewała. Proszę Państwa, to wszystko na dzisiaj. Za tydzień zespół White Door i "Windows", a przed tą płytą dokończenie albumu "Lament", czyli wydłużona wersja kompozycji tytułowej. Za uwagę dziękują Roman Chomicz i Tomasz Beksiński. Do usłyszenia.

 


Płyty wykorzystane w ramach audycji

Ultravox - Lament (1984)