New Model Army, Aragon, Marc Almond
«1990-12-30»
Wieczór Płytowy

Komentarz

New Model Army - Impurity
Aragon - Don't Bring The Rain
Marc Almond - Enchanted (powt.)
Była to ponowna prezentacja tej płyty. Tomek chciał zrobić słuchaczom prezent i odtworzyć ponownie jego zdaniem najlepszą płytę 1990 roku

Audycja dzięki

Grzegorz Fik - data

Grzegorz Fik - komentarz

Vampirek - komentarz - treści komentarzy

Jaśko Marcin - komentarz - uzupełnienie

Jaśko Marcin - opis

Grzegorz Fik - opis

Radek Wroński - pochodzenie

Opis

1. New Model Army - Get Me Out

2. New Model Army - Space

3. New Model Army - Innocence

4. New Model Army - Purity

5. New Model Army - Whirlwind

6. New Model Army - Marrakesh

7. New Model Army - Lust for Power

8. New Model Army - Bury the Hatchet

9. New Model Army - Eleven Years

10. New Model Army - Lurhstaap

11. New Model Army - Before I Get Old

12. New Model Army - Vanity

13. Aragon - For Your Eyes

14. Aragon - Company of Wolves

15. Aragon - The Cradle

16. Aragon - Solstice

17. Aragon - Cry Out

18. Aragon - Gabrielle

19. Aragon - The Crucifixion

20. Aragon - For Your Eyes (Reprise)

21. Komentarz Tomasza (niekompletny, brak końcówki)

"For Your Eyes" - "Tylko dla Twoich oczu" - końcówka płyty zespołu Aragon - "Don't Bring The Rain". Ten sam utwór płytę otwiera. Jeżeli mógłbym mieć jakiekolwiek naciągane wręcz zastrzeżenie do tej płyty, to wolałbym, żeby tej końcówki nie było, bo utwór "Crucifixion" przenosi człowieka w stan tak niesamowitej nirwany, gdzieś zupełnie z dala od tego świata, niemalże w chmury - jest to przepiękny finał, który porównać mogę tylko z finałem "Forgotten Sons" zespołu Marillion - że później nagranie "For Your Eyes" jest jakby takim sprowadzeniem na ziemię. Ale z drugiej strony jest to konieczne, bo kiedy słuchacz zostaje nagle wśród chmur i nagle okazuję się, że to wszystko jest jednak sztucznie wytworzony świat, dosyć iluzoryczny, prawda, nie istniejący naprawdę, no to można z tych chmur nagle dość gwałtownie spaść na ziemię i coś sobie zrobić, a takie powolne przejście, taki zlot z tych chmur z powrotem na twardy grunt nieco ten upadek łagodzi i zresztą jest to forma jakby pętli, po prostu jakby zachęta do tego, aby zacząć słuchać płyty raz jeszcze od początku. Muszę Państwu powiedzieć szczerze, że słuchałem jej kilkanaście razy w ciągu ostatnich dwóch tygodni i śmiem twierdzić jest to jedna z moich ulubionych płyt tego roku. Nie wiem tylko, czy mogę jej do płyt roku 1990 jakoś podciągnąć, bo jak już wiemy, została oficjalnie w wersji analogowej nagrana i wydana trochę wcześniej, więc nie jest to płyta w tym roku stworzona. Ale na pewno odkrycie roku, dla mnie przynajmniej, to zespół Aragon. Przypominam tytuły: "For Your Eyes" - "Dla Twoich oczu", "Company Of Wolves" - "Towarzystwo wilków", to jest utwór dwuczęściowy, część pierwsza nazywa się "Under The Hunter's Moon" - "W blasku księżyca myśliwego" i "In Company Of Wolves" - "W towarzystwie wilków". Później "The Cradle", czyli "Kołyska", z tego utworu pochodzi tytuł... tytuł płyty "Don't Bring The Rain", "Solstice" - "Przesilenie", "Cry Out" - "Płacz", "Wołaj", "Krzycz", "Gabrielle" - "Gabriela", "The Crucifixion" - "Ukrzyżowanie" i raz jeszcze "For Your Eyes" - repryza podstawowego tematu. Skład grupy, bo jeszcze nie mówiłem Państwu kto na czym gra: niejaki Tom Behrsing - na instrumentach klawiszowych oraz programował, podejrzewam, klawiszowy bas, tak mi się wydaje, bo na gitarze basowej gościnnie zupełnie ktoś inny; śpiew - Les Dougan; perkusja - Tony Italia; gitara, mandoliny i programowanie, także instrumentów perkusyjnych, elektronicznych - niejaki John Poloyannis; natomiast na gitarze basowej gościnnie - Rob Bacon. Aragon, zespół australijski, po raz pierwszy w Wieczorze Płytowym i mam nadzieję nie po raz ostatni. Liczę na to, że zapowiadana druga płyta ukazała się już, bądź ukaże się niebawem. Liczę na to, że i my będziemy ją wkrótce mieli i mam też wielką nadzieję, że Państwu tak się ta płyta spodoba, że sami będą Państwo od czasu do czasu prosili o jej powtórzenie. A sądzę, że wracać do niej będziemy jeszcze nie raz w piątkowe wieczory w audycji Czas na Rock o 23:45. W każdym razie to był mój prezent, niespodzianka na koniec roku 1990 z najlepszymi życzeniami szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich tych, którzy mają uszy i potrafią słyszeć naprawdę piękną muzykę. Natomiast teraz jeszcze jeden prezent, również z taką samą dedykacją, chociaż nie wiem, czy wszystkich tych samych słuchaczy ta płyta w takim samym stopniu ucieszy (...)

 

22. Marc Almond - Madame de la Luna

23. Marc Almond - Waifs and Strays

24. Marc Almond - The Desperate Hours

25. Marc Almond - Toreador in the Rain

26. Marc Almond - Widow Weeds

27. Marc Almond - A Lover Spurned

28. Marc Almond - Death's Diary

29. Marc Almond - The Sea Still Signs

30. Marc Almond - Carnival of Life

31. Marc Almond - Orpheus in Red Velvet

32. Komentarz Tomasza (brak)


Płyty wykorzystane w ramach audycji

Aragon - Don't Bring The Rain (1987)

Marc Almond - Enchanted (1990)

New Model Army - Impurity (1990)