Joy Division - Still (Cz. 1)
«1990-05-14»
Romantycy Muzyki Rockowej

Zespół Joy Division i oto wszystkie tytuły nagrań, których słuchaliśmy dzisiaj: "Komakino", "These Days" - "Te dni", "Exercise One" - "Ćwiczenie pierwsze", "Ice Age" - "Epoka lodowcowa", "The Sound Of Music" - "Dźwięk muzyki", "The Only Mistake" - "Jedyny błąd", "Walked In Line" - "Szli w szeregu", "The Kill" - "Ofiara" albo "Zdobycz", "Something Must Break" - "Coś musi pęknąć", "Sister Ray" - "Siostra Ray" i na zakończenie "Love Will Tear Us Apart" - "Miłość nas rozdzieli". Przypomnę też program całej płyty Substance, tytuły wszystkich utworów, których słuchaliśmy tydzień temu. "Warsaw", czyli "Warszawa", jak Państwo wiedzą, kiedyś tak nazywał się zespół Joy Division, na samym początku; "Leaders Of Men" - "Przywódcy ludzkości"; "Digital" - "Cyfrowy"; "Autosuggestion" - "Autosugestia"; "Transmission" - "Transmisja"; "She's Lost Control" - "Ona straciła kontrolę"; "Incubation" - "Inkubacja"; "Dead Souls" - "Martwe dusze"; "Atmosphere" - "Atmosfera"; "Love Will Tear Us Apart" - "Miłość nas rozdzieli", to była ta pierwotna, singlowa wersja ze strony A; "No Love Lost" - "Nie ma miłości"; "Failures" - "Błędy", "Pomyłki"; "Glass" - "Szkło"; "From Safety To Where?" - "Od bezpieczeństwa dokąd?"; "Novelty"; "Komakino" i "These Days". To jest skład płyty "Substance". "Substance 77-80" - płyta kompaktowa zawierająca prawie wszystkie nagrania, jakie nie pojawiły się na pozostałych płytach zespołu Joy Division. Oryginalny skład pierwszej płyty ze zbioru "Still" jest następujący. Na stronie pierwszej: "Exercise One", "Ice Age", "The Sound Of Music", "Glass" i "The Only Mistake". Na stronie drugiej: "Walked In Line", "The Kill", "Something Must Break", "Dead Souls" i "Sister Ray". Mam nadzieję, że niespecjalnie mają mi Państwo za złe to, że utwory "Glass" i "Dead Souls" dzisiaj pominąłem, ale po prostu wydawało mi się, że tak będzie lepiej i dzięki temu wszystko nam się lepiej pomieści. Za tydzień - przypominam - 45 minut muzyki, płyta druga z albumu "Still", nagrania koncertowe. Chciałbym jeszcze bardzo serdecznie podziękować gazetce "Rock And Roll", jako że znalazłem się tam na liście wrogów publicznych. Uplasowałem się gdzieś między generałem Jaruzelskim a grupą Closterkeller. I muszę powiedzieć, że jestem zaszczycony, bo nigdy jeszcze nie byłem tak blisko generała ani też nigdy nie byłem tak blisko zespołu Closterkeller, w którym podobno śpiewa niebrzydka brunetka. Zespołu wprawdzie nie słyszałem, ale towarzystwo i tak nie najgorsze. Jednak muszę powiedzieć, że zacznę tak naprawdę szanować "Rock And Roll" dopiero wtedy, gdy znajdę się tam na pierwszym miejscu listy wrogów publicznych i mam nadzieję, że za jakiś czas to nastąpi. Proszę Państwa, dziękują za uwagę Maryla Romanowska i Tomasz Beksiński. Chcę zostawić Państwa na "Głębokich wodach" razem z człowiekiem, który odszedł tam 10 lat temu. Do usłyszenia za tydzień.

14. The Cure - The Same Deep Water as You