Tomasza audycja urodzinowa
«1994-11-26»
Trójka Pod Księżycem




Komentarz

"Musisz spać na stojąco, a na ulicy zdobywać łatwy kęs z zamkniętymi oczami. A potem znikać chyłkiem po kryjomu. Musisz umieć uderzać bez namysłu, w odpowiedniej chwili. A potem, potem musisz popracować nad stylem. Krawat, mocny uścisk dłoni, pewne spojrzenie, łatwy uśmiech. Musisz zdobyć zaufanie tych, których potem okłamiesz..." Tomasza audycja urodzinowa.

Audycja dzięki

Jaśko Marcin - data

Vampirek - komentarz - treści komentarzy

Jaśko Marcin - opis

Krzysiek B. - opis - uzupełnienie

Jaśko Marcin - pochodzenie

Jacek Łabiński - pochodzenie

AkoBe - pochodzenie - obecna wersja

Opis

1. Sygnał audycji

Dobry wieczór.

 

2. Budgie - I Turned to Stone

3. Komentarz Tomasza

Urodziłem się wczoraj
Wszystkie kłopoty wydawały się tak odległe
A teraz moi dawni przyjaciele już nawet do mnie dzwonią
Wtedy wszystko wydawało się lepsze
Nawet nie pamiętam kiedy to się zmieniło
Ale w efekcie zamieniłem się w kamień

 

4. Budgie - I Turned to Stone

5. Komentarz Tomasza

Wita Państwa Tomasz Beksiński. Mam nadzieję, że wybaczą mi Państwo dość osobisty charakter naszego dzisiejszego, nocnego, księżycowego spotkania w Trójce. Mam nadzieję, że nasi stali słuchacze przyzwyczajeni są do tego, że czasami takie spotkania odbywają się między nami. Tak się składa, że otrzymałem od Państwa kilka kartek z życzeniami urodzinowymi. Sam nie wiem, jak to się dzieje, że Państwo o tym pamiętają, bo ja się staram zapomnieć, od wielu, wielu lat nie obchodzę urodzin po prostu. Ale ponieważ kartki dostałem i dziękuję bardzo za życzenia. I pomyślałem sobie, że z tymi z Państwa, którzy dobrze mi życzą, chciałbym się podzielić kilkoma utworami, których słuchałem na przestrzeni wielu, wielu lat i które pod różnym względem okazały się mieć jakiś poważny związek z moim życiem. Zaczniemy od takiej ballady, której słuchałem no ponad 20 lat temu, wtedy nie rozumiałem z niej jeszcze ani słowa, ale później okazało się, że to o czym śpiewał Cat Stevens, jakby się sprawdziło.

Moja Lady D'arbanville, dlaczego śpisz tak głęboko?
Jutro cię obudzę
I będziesz spełnieniem mojego życia

 

6. Cat Stevens - Lady D'Arbanville

7. Komentarz Tomasza

Kochałem cię moja Lady
Teraz leżysz w grobie
Ta róża nigdy nie uschnie
Zawsze będę przy tobie

Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że "Lady D'arbanville" nie żyje. Ten utwór to taki trochę powracający leitmotiv w moim życiu, chociaż nikt mi właściwie nie umarł. Ale myślę, że wszystko Państwo zrozumieją w miarę upływu czasu. Utworem, który będzie jakby klamrą dzisiejszego, naszego spotkania będzie utwór, którego słuchaliśmy na wstępie, piosenka grupy Budgie - "I Turned To Stone". Raz jeszcze chciałem podziękować za pamięć. Chciałbym też podziękować serdecznie telewizji za film, który właśnie się kończy. Chyba nie wiedzieli, że puszczając go dzisiaj, zrobią mi wielką frajdę - "Córka dla diabła". Ale teraz cofnijmy się jeszcze dalej w czasie do okresu, kiedy skorupka zaczęła czymś za młodu nasiąkać. Okres był bardzo bajkowy, a sprawiła to kompozycja pewnego zespołu, kompozycja bardzo długa.

 

8. Komentarz Tomasza

"Echa" i zespół Pink Floyd.

Nad głową albatros
Wisi nieruchomo w powietrzu
A poniżej szalejące fale przelewają się
Przez labirynty koralowych grot
Echo dalekiego czasu
Płynie przez piasek
A wszystko jest zielone i takie podmorskie

Nikt nie wskazał nam tej ziemi
Nikt nie wyjaśnił
Nikt nie wie co, gdzie, dlaczego i jak
Coś jednak budzi się coś
Próbuje pełznąć w kierunku światła

Nieznajomi mijają się na ulicy
Czasem przypadkowo spotykają się ich spojrzenia
Ja jestem tobą, a to co widzę to ja
Pozwól, że wezmę cię za rękę
I poprowadzę przez tę ziemię
Spróbuję zrozumieć


Tego utworu należy słuchać z zamkniętymi oczami. Wydaje mi się, że wytwarza on wtedy taki nastrój, w którym możemy uwolnić podświadomość. I gdy dochodzi do kulminacji, zanim jeszcze powróci partia wokalna pod koniec, będziemy mieć wrażenie, że jesteśmy bardzo blisko z czymś... z czymś pięknym i z czymś zarazem bardzo smutnym i że to coś będzie jak gdyby tuż przy nas. Wystarczy wyciągnąć rękę, będzie nam się wydawało, że znamy odpowiedzi na wszystkie pytania, a potem okaże się, że nie pamiętamy i nie wiemy zupełnie nic.

 

9. Pink Floyd - Echoes

10. Komentarz Tomasza

Każdego dnia bezchmurnie
Spadasz na moje budzące się oczy
Zapraszając mnie, żebym wstał
I przez okno 
Wlewa się strumień słonecznych promieni
A wraz z nimi milion jasnych ambasadorów poranka

I nikt nie śpiewa mi kołysanek
Nikt nie sprawia, że zamykam oczy
Tak więc szeroko otwieram okna
I wołam ciebie poprzez niebo


Naiwne marzenia czternastolatka o miłości.

Na śnieżnobiałym latawcu
Napiszę złotymi zgłoskami słowa "kocham cię"
I puszczę go wysoko w powietrze
By wszyscy widzieli

 

11. Simon Dupree And The Big Sound - Kites

12. Komentarz Tomasza

Tylko miłość potrafi spaść jak deszcz
Jak fale morza całujące plaże
Tylko miłość potrafi spaść jak łzy z nieba
Miłości, panuj nade mną

Noc jest gorąca, ciemna jak atrament
A ja pragnę tylko napić się chłodnego deszczu

 

13. The Who - Love, Reign O'er Me

14. Komentarz Tomasza

Mężczyzna pojawia się w blasku księżyca
Słysząc krzyk, wołanie o pomoc
Czując się wojownikiem bierze miecz
I z paszczy potwora ratuje piękną dziewczynę
Choć wiadomo, że to demon w ludzkiej postaci

Prowadzi go ona przez las do chatki na polanie
"Choć ze mną, potrzebuję cię
Mieszkam sama i boję się ciemności
Poczęstuję cię winem, dam coś do zjedzenia
I może jeszcze coś ekstra, jeśli zechcesz”

Choć mężczyznę ostrzegano przed chatką w głębi lasu
Choć wiedział co go czeka
Wszedł za dziewczyną do środka i nie umknął nigdy
Któż bowiem ucieknie, przed tym czego pragnie

 

15. Genesis - The Lady Lies

16. Closterkeller - I jeszcze raz do końca

17. Komentarz Tomasza

I jeszcze raz do końca i jeszcze raz na niby, i jeszcze jeden ideał sięgnął bruku. Minęła godzina druga.

 

18. Sygnał serwisu Trójki

19. Sygnał audycji

20. Budgie - I Turned to Stone

21. Komentarz Tomasza

Zamieniłem się w kamień
Odwróciłem się i odszedłem
Od tamtej chwili jestem psem samotnikiem

Chyba jesteś szalony
Lub powoduje tobą jakaś wewnętrzna potrzeba
Musisz spać na stojąco
A na ulicy zdobywać łatwy kęs z zamkniętymi oczami
A potem znikać chyłkiem po kryjomu

Musisz umieć uderzać bez namysłu w odpowiedniej chwili
A potem, potem musisz popracować nad stylem
Krawat, mocny uścisk dłoni, pewne spojrzenie, łatwy uśmiech
Musisz zdobyć zaufanie tych, których potem okłamiesz
Bo kiedy odwrócą się do ciebie plecami
Będziesz mógł wbić im nóż

A jeśli stracisz kontrolę
Zbierzesz to, co zasiałeś
Zła krew skrzepnie i zamieni się w kamień
I pociągnie cię w otchłań
Samotnego

Miłego topienia.

 

22. Pink Floyd - Dogs

23. Komentarz Tomasza

Gdy się urodziłem, byłem pełen altruistycznych marzeń
Wierzyłem w książęta i księżniczki, królów i królowe
Teraz widzę, że są tylko zgorzkniałymi ludźmi
Czemu więc nie miałbym być taki sam?
Najwyraźniej zapomniałem o wszystkim
Czego z takim mozołem starałem się nauczyć
Na tym świecie nie ma miłości ani zaufania

Przyjaciele są jak noże
Które mają zostać wbite w twe plecy z zawiści lub zemsty
Z obojętności czy nawet braku innych, lepszych rzeczy do roboty
Na świecie została tylko chuć i nienawiść
A ja to chromolę

Zostałem zdradzony, odpłacono mi pogardą
Zdegradowaną przez współczucie
Uprzejmością na pokaz i fałszywą miłością
Nie pragnę już niczego
Czasem tylko zaspokajam namiętność
Nie wierzę już w nic na tym świecie

 

24. Peter Hammill - Betrayed

25. Komentarz Tomasza

Czwarta po południu
Nie czuję się najlepiej
Sam sobie zadałem pytanie
Gdzie podział się twój czar, chłopcze?

Podobno wszystko wiedziałeś
Podobno jesteś niczym niekoronowany książę
Spójrz w lustro, z twego ciała niewiele zostało
A zwierciadło woła zgorzkniałym głosem
"Hej, książę, powinieneś się ogolić"
Jeśli tylko uda ci się opanować drżenie rąk
Może zdołasz rozpakować żyletkę
Tak, do tego już doszło

W kranie nie ma ciepłej wody
A zimna ledwo cieknie
No cóż, czego się spodziewałeś
Od rudery, w której przyszło Ci mieszkać
Ale to nie napięcie prądu spadło
To po prostu w twoich oczach ciemnieje wszystko co widzisz

Przykrywasz twarz kremem do golenia
Wyglądasz jak święty Mikołaj
Masz prezent dla każdego
Kto zwróci na ciebie uwagę

Podobno byłeś szybkobiegaczem
Ale wypadłeś z wyścigu
W lustrze widać pogrzeb
Który zmierza do twojej twarzy

Kiedyś była dziewczyna
Raz była kobietą, raz dzieckiem
Tuliłeś ją w cieniu jagodowych krzewów
Z nią zdobywałeś szczyty i opiewałeś widoki
A miłość zdawała ci się towarzyszyć
Tak, to bolesne wspomnienie

Zaciskasz pięść, aż żyły jak autostrady wyskakują na twoim nadgarstku
Możesz jeszcze poszukać roboty
Możesz pogadać, poszukać kumpli
W każdej gazecie są ogłoszenia w towarzyskiej rubryce
Ale ciebie nie stać już na gazety
Została ci tylko jedna

Kilka tysięcy marzeń wypisanych na nadgarstku
I tak święty Mikołaj zbliża się z brzytwą w ręce
Wkłada ciemne okulary i pokazuje gdzie masz ciąć
I kamery filmują twojego dublera
To tylko próba

 

26. Leonard Cohen - Dress Rehearsal Rag

27. Komentarz Tomasza

Słodki zapach wielkiego smutku unosi się nad ziemią
Pióropusze dymu wznoszą się ku ołowianemu niebu
Mężczyzna leży i śni o zielonych polach i rzekach
Lecz budzi się rankiem, nie mając po co się budzić

Prześladują go wspomnienia raju utraconego
W młodości lub we śnie, tego nie jest pewien
Lecz na zawsze przykuty jest do świata, który go opuścił

Jeden świat, jedna dusza
Czasie przemijaj, rzeko płyń

Tak więc opowiada rzece o straconej miłości, o oddaniu
A cicha odpowiedź, kusząco wirując
Płynie mroczna i ponura do zbrukanego morza

Wiatr bez końca wieje przez tę noc
Oślepiając mnie pyłem
Zaś cisza mówi głośniej od słów
O obietnicach złamanych

 

28. Pink Floyd - Sorrow

29. Komentarz Tomasza

Raz posępna północ była, gdym znużony i bezsiły
Nad dziwnością obyczajów, dumał, tych sprzed lat tysięcy.

Wiemy dobrze, co było dalej, kołatanie do drzwi potem do okna. Do środka wlatuje czarny ptak i siada nad drzwiami. Jego cel to raz na zawsze dopilnować, żeby zgorzkniały Nosferatu nie spróbował wyjść z cienia i zrzucić kamienny pancerzyk.


Z tego cienia na podłodze, duszy mej już żadne ręce, nie podniosą.
Nigdy więcej.

 

30. The Alan Parsons Project - The Raven

31. Komentarz Tomasza

Jak daleko sięgnę wzrokiem
Zbliżają się do mnie cienie
Pragnę powiedzieć tym wszystkim
Których pozostawiłem za sobą
Że zawsze o Was myślałem
Wciąż myślę i wspomnienia zabiorę ze sobą

A gdy będę już całkiem stary i może mądrzejszy
Zapomnę o gorzkich słowach
I poczuję powiew jesiennych wiatrów
A jeśli kiedyś we mgle czasu
Ktoś zapyta, czy cię znałem
Uśmiechnę się i powiem, że byłaś moją przyjaciółką
A ostatnia kurtyna spadnie przed moimi oczami

 

32. The Alan Parsons Project - Old and Wise

33. Komentarz Tomasza

I tym optymistycznym akcentem kończymy księżycowe rozważania nad sensem obchodzenia urodzin. Proszę mi wybaczyć ten pesymizm, ale naprawdę, naprawdę niełatwo jest być Nosferatu. Dziękuję Państwu za uwagę. Do usłyszenia za tydzień o 23.

 

34. Julee Cruise - Mysteries of Love

35. Sygnał serwisu Trójki


Płyty wykorzystane w ramach audycji

Budgie - Nightflight (1981)

Closterkeller - Purple (1990)

Genesis - ... And Then There Were Three... (1978)

Leonard Cohen - Songs of Love and Hate (1971)

Peter Hammill - Over (1977)

The Alan Parsons Project - Tales of Mystery and Imagination (1976)

The Alan Parsons Project - Eye In The Sky (1982)



Komentarze/recenzje

Tekst otwierajacy audycje zespołu Budgie: "Urodziłem się wczoraj, wszystkie kłopoty wydawały się tak odległe a teraz moi dawni przyjaciele już nawet do mnie nie dzwonią. Wtedy wszystko wydawało się lepsze, nawet nie pamiętam kiedy to się zmieniło... W efekcie zamieniłem sie w kamień". Pomiedzy utworem Cat Stevens "Lady D'Arbanville" a Pink Floyd "Echoes" pojawił sie, i to spory Komentarz Tomka. Komentarz dotyczył filmu: "Córka dla diabła", ktory właśnie kończył sie w TVP1. "To taki niepisany prezent, który Telewizja zrobiła dla mnie" To była niesamowita audycja, BARDZO osobista, miała ogromny ładunek emocjonalny; Beksinski kończył wtedy 36 lat. Serwisy w tym dniu przygotowywał i czytał Jerzy Bukłażec.


Autor: Maciej Skulski


Przykrywasz twarz kremem do golenia. Wyglądasz jak święty Mikołaj - masz prezent dla każdego, kto zwróci na ciebie uwagę. Podobno byłeś szybkobiegaczem, ale wypadłeś z wyścigu. W lustrze widać pogrzeb, który zmierza do twojej twarzy. Kiedyś była dziewczyna - raz była kobietą, raz dzieckiem. Tuliłeś ją w cieniu jagodowych krzewów. Z nią zdobywałeś szczyty i opiewałeś widoki, a miłość zdawała się ci towarzyszyć. Tak, to bolesne wspomnienie. Zaciskasz pięść, a żyły jak autostrady występują na twoim nadgarstku. Możesz jeszcze poszukać roboty, możesz pogadać, poszukać kumpli - w każdej gazecie są ogłoszenia w towarzyskiej rubryce. Ale ciebie nie stać już na gazety. Została ci tylko jedna - kilka tysięcy marzeń wypisanych na nadgarstku. I tak święty Mikołaj zbliża się z brzytwą w ręku, wkłada ciemne okulary i pokazuje gdzie masz ciąć... To chyba najbardziej dramatyczny fragment tej audycji. Jeśli uważnie wsłuchamy się w Tomka recytującego powyższe słowa, nie ujdzie naszej uwagi, jak w pewnym momencie zadrżał mu głos. No i w końcu "do tego doszło"! Ale to już kolejna "opowieść z krypty", my tymczasem jesteśmy w 1994 r. - w telewizji "Córka dla diabła", zaś "Pod Księżycem" dwugodzinne muzyczno-literackie "rozważania nad sensem obchodzenia urodzin". W programie - jak zazwyczaj w takich razach bywało - mnóstwo wysmakowanej muzyki, dopełnionej znakomicie przełożonymi tekstami. Nad całością zaś zawisł wszechobecny cień "Czarnego Kruka". Cóż tu dużo mówić? Kolejna czarodziejska noc i zarazem kolejna niezapomniana audycja. Któż mógłby bowiem zapomnieć Tomka mówiącego na pożegnanie: niełatwo być Nosferatu.


Autor: Krzysiek B.